Fotospacer z Piotrem w Gdańsku

Pewnego dnia, w lipcu 2021 roku, spotkałam się  Piotrem na fotograficznym spacerze po gdańskich zaułkach. Zapraszam na pokaz slajdów, znajdujący się na dole strony. Proszę wybrać jakość HD. 

Wystarczy nieco odejść z miejsc powszechnie znanych turystom, by zakosztować innego Gdańska. Cichego, klimatycznego, historycznego, pięknego, czasem brzydkiego, ale zawsze  prawdziwego. Byliśmy na Dolnym Mieście, Starym  Przedmieściu. Gdyby nie propozycja Piotra, prawdopodobnie nigdy bym  tam nie trafiła. Noga za noga, w moim tempie, za co wielkie dzięki, Piotrze. Spacer okraszony fantastycznymi opowieściami historycznymi, jak i teraźniejszymi. Piotr jest skarbnicą wiedzy jako  mieszkaniec i pasjonat Gdańska. Zresztą i nie tylko Gdańska. Podejrzewam, że wie więcej o moim mieście niż ja, mieszkająca w nim  od urodzenia :) Niestety, jak  to bywa podczas takich spotkań, choć słuchałam uważnie, to jednak wiele szczegółów wyleciało mi z głowy. Oczywiście wiele też pozostało. 

Spotkaliśmy się  w okolicach Kościoła Świętej Trójcy na Starym Przedmieściu. Miałam nieco czasu, by wejść z ulicy na dziedziniec kościoła i do jego wnętrza.  Nie jestem fanką kościołów, ale przyznam, że ten zrobił na mnie duże wrażenie. 






Podczas spaceru zatrzymaliśmy się przy gmachu Victoriaschule. W 1939 roku  szkoła została zamieniona  na miejsce kaźni Polaków, o czym informuje tablica pamiątkowa z 1958 roku. 

Przeszliśmy obok Baszty Białej, która ze względu na budowę fortyfikacji nowożytnych utraciła obronne znaczenie. Od 1670 roku stanowiła magazyn prochu. Pod koniec II wojny światowej zabytek został poważnie uszkodzony, po prowizorycznym remoncie służył jako magazyn soli drogowej. Dziś pięknie się prezentuje.


Przechodziliśmy przez Plac Wałowy. Zaniedbany, ale z wielkim potencjałem. Pewnie niebawem, zmieni się. Oto koncepcje rewitalizacji. Nie wiem, która została wybrana, ale będzie pięknie.



Brama Nizinna, jedna z bram nowożytnych,  została zbudowana w 1626 roku.    Zlokalizowana na południowym krańcu Gdańska, umożliwiała wjazd do miasta od południa, od strony Żuław.

Akademia Sztuk Pięknych w Gdańsku, Wydział Rzeźby i Intermediów.

U stóp Bastionu Żubr zatrzymaliśmy się przy pomniku w Hołdzie Kresowianom,  którzy w zniszczonym mieście szukali nowej i bardziej stabilnej przyszłości. W dniu 5. września 1945 roku pierwsi kresowi repatrianci przyjechali do Gdańska. Nieistniejący już dworzec kolejowy Kłodno wyznaczył kres ich tułaczki. 

Śluza Kamienna – zabytkowy, hydrotechniczny element fortyfikacji miejskich oraz ochrony przed powodziami w Gdańsku, na Dolnym Mieście. Znajduje się pomiędzy bastionem Żubr i bastionem Wilk, w miejscu przecięcia się Motławy z dawną fosą (Opływ Motławy) umocnień miejskich. 


Poziom wody w 1829 roku:

Królewska Fabryka Karabinów na Dolnym Mieście. Broń palną przestano produkować w niej ponad 100 lat temu. Jej zabudowania przetrwały w zdecydowanej większości obie wojny światowe, okres PRL-u i wreszcie transformację ustrojową, dzięki czemu stanowią dziś jeden z najlepiej zachowanych kompleksów postindustrialnych w całym Gdańsku. Niestety nie zrobiłam zdjęcia.

Wycieczka bardzo ciekawa, nawet się nieco sforsowałam, bo i upalnie było, ale warto było. Mam nadzieję, że wkrótce ponowne nas poprowadzisz w inne zakamarki swojego Gdańska :) Wielkie dzięki, Piotrze :)

Zapraszam do obejrzenia całego spaceru. Przed oglądaniem proszę wybrać jakość HD.



17 Komentarze

Dziękuję za każdy Twój komentarz 😊 🌼

  1. Bardzo mi miło. To wielka przyjemność móc opowiadać o swoim mieście, a na koniec dowiedzieć się, że to "gadulstwo" zapadło w pamięć:). Dziękuję. Ps. Już mamy następne zakamarki do odkrycia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotrze, to ja dziekuję :) Chętnie z Tobą znów pospacerujemy i poznamy te zakamarki. Niestety paraliżuje nas obecna sytuacja pandemiczna i pozostawienie jej na żywioł. Covid poszukuje takich jak my, niestety :( Szczepienia, choć 3 dawki, wcale nas nie uspokoiły:(

      Usuń
    2. No i jeszcze dopytam Cię, co myślisz o tych koncepcjach zagospodarowania placu Wałowego? Czy wiesz, która ma być zrealizowana?

      Usuń
    3. W zasadzie dzieje się duże, a tak naprawdę niewiele:). Trwa konfrontacja miedzy wizją konserwatorską, a władz miasta. Ta pierwsza to pełne odwołanie się do historycznego wyglądu tego terenu, miejska zaś to chęć pewnych zmian w organizacji przestrzeni, choćby wydzielenie ścieżek rowerowych. To uszczupli niewielką powierzchnię, o moim zdaniem zupełnie niepotrzebne ścieżki rowerowe, bo to nie jest obszar, gdzie występuję ruch tranzytowy rowerów. Ponadto w pobliżu trwają prace związanie z reorganizacja ruchu samochodowego, tak by wyrugować go z Bramy Nizinnej, a do tego trwa rewitalizacja Biskupiej Górki i pozostałych obszarów Dolnego Miasta. Tak więc przebudowa Placu Wałowego, pewnie trochę poczeka.

      Usuń
    4. Dzięki za info. Mam nadzieję, że zdążymy powtórzyć nas spacer po przebudowie. Mnie marzy się to miejsce jako połączenie starego z nowoczesnym.

      Usuń
  2. Z gotowaniem zupelnie mi nie po drodze, wiec jestem tutaj, choc ostatnio i fotografowanie troche zarzucilam. Toya to nie Kira i chodzac z nia bardziej musze skupiac sie na niej niz w spokoju fotografowac, a znow bez niej... uginam sie pod wplywem jej wzroku i wole pojsc z nia niz oddac sie fotografowaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, Aniu, blog jedzeniowy to tylko przy okazji, utworzony dla mojej córki. Tam wszystko łatwe i szybkie, bez paprania, bo ja nie znoszę gotować! Co do spaceru, to też bym wybrała w takiej sytuacji psa :) A Kira na zawsze w Twojej głowie, jak moje wszystkie, które odeszły. Dzięki, że wpadłaś :)

      Usuń
  3. Sama się przekonałam, że zwiedzanie z kompetentnym przewodnikiem, ale kameralnie, nie z wielgachną wycieczką daje wiele satysfakcji oraz informacji, których często nie ma w przewodnikach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że zajrzałaś :) My właściwie nigdy nie wyjeżdżaliśmy i nie wyjeżdżamy na wycieczki, gdzie by to nie było, lecz indywidualnie. Wynajmowaliśmy apartament lub hotel i jechaliśmy. Taki przewodnik jak Piotr to skarb :)

      Usuń
  4. Fajnie sie spacerowało:) To są rejony Gdańska, które trochę kojarzę, moja przyjaciółka, która odwiedzałam w latach studenckich, mieszkała przy ul. Siennickiej i stamtąd często wypuszczałysmy sie na miasto pieszo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, to raczej musiałyście bardzo zboczyć z drogi. Poszukaj sobie ma mapie okolice Bastionu Żubr (na dole mapy) do góry do LPP i zobacz gdzie Siennicka https://tinyurl.com/yxmmhx9w . Spacerowało się dobrze, bo nikt mnie nie popędzał:)

      Usuń
    2. Sprawdzilam, zanim napisalam, dużo łaziłysmy:)

      Usuń
    3. Ewa, no to zbaczałyście 😂😂😂

      Usuń
  5. Gratuluję wspaniałego spaceru z interesującym przewodnikiem. Gdańsk to jedno z najpiękniejszych miast w Polsce. Poświęciłam mu rozdział w swojej ostatniej książce pt: "Mój kraj nad Wisłą".
    Ivo - dziękuję za wizyty i komentarze na moim blogu i zapraszam na stałe.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stokrotko, to kolejny i mam nadzieję, że jeszcze przed nami inne spacery. W Trójmieście jestem kilka razy w roku. Moim głównym miastem jest Sopot :) Dziękuję za zaproszenie, postaram się, bo powrót na bloggera zobowiązuje :) Dziękuję za wizytę i komentarz❤️

      Usuń
  6. Ciekawie zilustrowany spacer po najpiękniejszym w mojej opinii, mieście, w Gdańsku a do tego to niekończąca się historia do opowiadania i każdy zaułek, każda kamienica wywołuje zaintrygowanie, chęć poznania kolejnej... a Piotr to cudowny przewodnik, miałam dawno temu przyjemność go poznać osobiście,... mam nadzieję, że i mnie kiedyś oprowadzi po kolejnej, nieznanej mi dzielnicy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję Aniu za odwiedziny :) Tak, to dobra para oglądanie i opowiadane. Dobrze, że Piotr ma ochotę dzielić się swoją wiedzą :) Pozdrawiam :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy Twój komentarz 😊 🌼